W Cieszkowie miało miejsce dramatyczne zdarzenie, gdy kierowca osobowego Forda, próbując uciec przed kontrolą drogową, wypadł z drogi i uderzył w betonowy słup energetyczny. Intencją mężczyzny była ucieczka, jednak jego jazda zakończyła się kolizją, w wyniku której doznał obrażeń. Sprawa tego nietypowego incydentu będzie miała swoje konsekwencje prawne, które dotkną agresywnego kierowcę.
W sylwestrowe popołudnie, podczas rutynowej kontroli drogowej, miliccy policjanci zatrzymali kierowcę, jednak ten zignorował polecenia funkcjonariuszy i przyspieszył, uciekając z miejsca zdarzenia. Policjanci natychmiast podjęli za nim pościg, w wyniku którego mężczyzna wyprzedzał inne pojazdy, a jego chęć zgubienia radiowozu zakończyła się niekontrolowanym wypadkiem na skrzyżowaniu. Na szczęście nie było innych uczestników ruchu w rejonie zdarzenia.
Po opuszczeniu rozbitego pojazdu, kierowca próbował jeszcze uciekać pieszo, jednak szybko został zatrzymany przez policję, która wykorzystała środki przymusu w związku z jego agresywnym zachowaniem oraz potencjalnym wpływem alkoholu. Mężczyzna, będący 40-letnim mieszkańcem okolicznych wiosek, doznał obrażeń w wyniku uderzenia, co wymusiło konieczność udzielenia mu pomocy medycznej przez funkcjonariuszy. Teraz czekają go poważne konsekwencje zarówno za wykroczenia drogowe, jak i za prowadzenie pojazdu pod wpływem substancji odurzających.
Policja przypomina mieszkańcom Milicza o surowych karach, jakie mogą grozić za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. W przypadku potwierdzenia jazdy pod wpływem alkoholu lub narkotyków, sprawca ryzykuje nie tylko więzienie, ale również zakaz prowadzenia pojazdów oraz konieczność wniesienia świadczenia pieniężnego na rzecz funduszy pomocowych. Funkcjonariusze apelują do kierowców o rozwagę i unikanie prowadzenia w stanie nietrzeźwości, co jest kluczowe dla bezpieczeństwa na drogach.
Źródło: Policja Milicz
Oceń: Pościg za kierowcą Forda zakończony kolizją z betonowym słupem w Cieszkowie
Zobacz Także
