W Miłochowicach doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego, w którym uczestniczył kierowca osobowego Forda. Mężczyzna prowadził pojazd mając w organizmie ponad 1,6 promila alkoholu, co doprowadziło do utraty panowania nad samochodem i jego dachowania. Choć sytuacja wyglądała groźnie, kierowca wyszedł z opresji bez szwanku, jednak czeka go poważne konsekwencje prawne.
Incydent miał miejsce w czwartek, kilka minut po godzinie 13, na drodze krajowej numer 15. 30-letni mieszkaniec Milicza jechał samochodem marki Ford Focus i na łuku drogi stracił kontrolę nad pojazdem, co skutkowało przewróceniem się auta na dach. Na szczęście nie ucierpiał nikt inny, a kierowca samodzielnie opuścił uszkodzony pojazd jeszcze przed przybyciem służb ratunkowych.
W wyniku przeprowadzonych badań, potwierdzono, że mężczyzna był nietrzeźwy. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, a samochód został przekazany osobie przez niego wskazanej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, kierowca może również stracić równowartość pojazdu, a sprawa będzie miała dalszy bieg w milickim sądzie. Wskazano, że nietrzeźwi kierowcy mogą spodziewać się poważnych kar, w tym do 3 lat pozbawienia wolności oraz dłuższego zakazu prowadzenia pojazdów.
W obliczu tego incydentu, policja po raz kolejny apeluje o odpowiedzialność wśród kierowców i przypomina, że prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu niesie ze sobą ogromne ryzyko, nie tylko dla samego kierowcy, ale także dla innych uczestników ruchu drogowego. Zachowanie ostrożności oraz umiar w spożyciu alkoholu są kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa na drogach.
Źródło: Policja Milicz
Oceń: Nietrzeźwy kierowca spowodował dachowanie w Miłochowicach
Zobacz Także