W sobotę, 21 grudnia, w powiecie milickim doszło do niebezpiecznej sytuacji na drodze, gdzie świadkowie ujęli pijanego kierowcę. Mężczyzna, który kierował samochodem, miał w organizmie aż 3,5 promila alkoholu. Odpowiedzialna postawa obywateli, którzy zabrali mu kluczyki i wezwali policję, zapobiegła potencjalnemu wypadkowi drogowemu. Teraz nietrzeźwy kierowca musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi za swoje czyny.
Całe zdarzenie miało miejsce w okolicach miejscowości Wałkowa, gdy świadkowie zauważyli, że kierujący Renault Scenic porusza się w sposób stwarzający zagrożenie na drodze. Po zatrzymaniu pojazdu, policjanci na miejscu zastali dwóch mężczyzn, którzy pomogli w ujęciu kierowcy. Ich działania były istotne, ponieważ nietrzeźwy mężczyzna początkowo odmawiał opuszczenia pojazdu, co zmusiło funkcjonariuszy do użycia środków przymusu, aby zapewnić bezpieczeństwo i przeprowadzić niezbędne czynności.
Policjanci, po przeprowadzeniu badania stanu trzeźwości, potwierdzili, że 50-letni mężczyzna był mocno nietrzeźwy. W związku z popełnionym przestępstwem, nietrzeźwy kierowca stracił prawo jazdy, a jego samochód został odholowany. Ponadto, jeśli sąd uzna to za konieczne, mężczyzna może stracić również pojazd, którym kierował. Sprawa zostanie rozpatrzona w milickim sądzie, gdzie kierowca może ponieść surowe konsekwencje, w tym karę pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów. Policja ponownie apeluje do wszystkich kierowców o ostrożność i unikanie jazdy po alkoholu.
Źródło: Policja Milicz
Oceń: Świadkowie ujęli pijanego kierowcę w Miliczu
Zobacz Także